Głód pobił nowy rekord z powodu wojen w Strefie Gazy i Sudanie: dwa miliony ludzi w „katastrofalnej” fazie braku bezpieczeństwa żywnościowego
Nigdy dotąd świat nie cierpiał tak wielkiego głodu. Po raz szósty z rzędu Globalny Raport o Kryzysach Żywnościowych , którego najnowsza wersja została opublikowana w ten piątek, potwierdza pogarszanie się sytuacji w wyniku konfliktów zbrojnych, zmian klimatycznych i kryzysów gospodarczych. Raport przygotowany przez Globalną Sieć Przeciwko Kryzysom Żywnościowym , do której należą m.in. Unia Europejska i Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), ostrzega, że 295,3 mln osób (co stanowi 86% populacji USA) doświadcza ostrego braku bezpieczeństwa żywnościowego, który występuje, gdy żywność jest niewystarczająco dostępna.
Dodatkowo, w 2024 r. liczba osób znajdujących się w „katastrofalnej” sytuacji osiągnęła nowy rekord: dwa miliony ludzi – zwłaszcza w Strefie Gazy , Sudanie i Sudanie Południowym – żyje w warunkach najgorszego poziomu bezpieczeństwa żywnościowego, mierzonego według Zintegrowanej Klasyfikacji Faz (IPC) , międzynarodowego „termometru” dostępu do żywności. Gdy ten moment zostanie osiągnięty, ludność będzie potrzebowała natychmiastowej i pilnej pomocy. Rein Paulsen, dyrektor ds. sytuacji nadzwyczajnych i odporności FAO, obawia się tego, co przyniesie rok 2025. „Jednym z naszych największych zmartwień jest nasza zdolność do reagowania za pomocą przyszłych interwencji. Prawdopodobny jest znaczący spadek — od 11% do 45% — interwencji w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego” — ostrzega Paulsen.
Raport o kryzysie żywnościowym jest publikowany od 2016 r. i monitoruje sytuację w krajach, w których występują czynniki ryzyka. Dane z tego roku wskazują, że o 13,7 mln więcej osób zmaga się z poważnym problemem braku bezpieczeństwa żywnościowego w porównaniu z danymi z 2023 r. Wzrost o 5% wynika częściowo ze zmian w zasięgu geograficznym raportu, w którym przeanalizowano sytuację w 53 krajach. Spośród 34 krajów dysponujących porównywalnymi danymi za rok 2023, 19 zgłosiło gorszą sytuację, w tym Namibia, Czad, Zimbabwe, Sudan i Palestyna.
Główną przyczyną braku bezpieczeństwa żywnościowego w 20 analizowanych krajach i regionach, w tym na Haiti , w Libanie, Mjanmie, Nigerii, Strefie Gazy i Sudanie, były konflikty i przemoc. W 18 krajach wystąpiły ekstremalne warunki pogodowe. A w kolejnych 15 krajach, takich jak Jemen, Afganistan, Syria i Sudan Południowy, sytuacja gospodarcza.
Rok 2024 był kluczowy. W lipcu tego roku po raz trzeci w historii potwierdzono, że w Sudanie panuje głód. Takie oświadczenie może wydać jedynie Komitet ds. Przeglądu Sytuacji Głodu przy Międzynarodowej Federacji Misji Kulturowych (ICF). Był to również rok, w którym największa liczba osób znalazła się w najgorszej fazie IPC, w ramach której przewidziano pięć poziomów braku bezpieczeństwa żywnościowego: minimalny, ostry, kryzysowy, nadzwyczajny i katastroficzny. Liczba osób znajdujących się w fazie V lub w katastrofie wzrosła dwukrotnie w porównaniu z rokiem 2023 i osiągnęła prawie dwa miliony. 95% tych ludzi mieszka w Strefie Gazy i Sudanie. Na ten skrajny niedobór składników odżywczych cierpią również mieszkańcy Sudanu Południowego, Haiti i Mali.
W zeszłym roku Komitet ds. Przeglądu Głodu prognozował również, że głód w Strefie Gazy, która jest pustoszona przez izraelską inwazję od października 2023 r. i przez wzrost przemocy od czasu zniesienia krótkotrwałego zawieszenia broni w marcu ubiegłego roku , jest nieunikniony. Jednakże dane z czerwca 2024 r., na które wpływ miały zwiększone dostawy i pomoc humanitarna, nie były wystarczające, aby komitet mógł wydać zakaz – wyjaśniono w raporcie FAO.
Rok 2025 również nie przynosi dobrych wieści.Jednak prognozy na rok 2025 budzą obawy, że wydarzy się coś najgorszego. Raport ostrzega, że blokada Strefy, która trwa od zakończenia zawieszenia broni, pogorszy sytuację: „Nawet przy optymistycznym scenariuszu dwucyfrowego wzrostu i znacznej pomocy zagranicznej, oczekuje się, że powrót do poziomu sprzed października 2023 r. zajmie dziesięciolecia”.
Raport FAO ostrzega również, że zaostrzenie konfliktów zbrojnych i brak bezpieczeństwa w Demokratycznej Republice Konga, na Haiti, w Sudanie i Sudanie Południowym utrudni dostęp do żywności. Można się spodziewać, że kryzysy gospodarcze powrócą jako główna przyczyna poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego ze względu na niepewność w gospodarce światowej. „Rosnące cła i słabszy dolar amerykański mogą spowodować wzrost cen żywności na całym świecie oraz zakłócić łańcuchy dostaw, ograniczając dostęp do żywności w krajach zależnych od importu” – ostrzega dokument. Globalne ocieplenie pogorszy również susze w Etiopii, Kenii, Somalii, Afganistanie i Pakistanie, co może mieć negatywny wpływ na uprawy.
Oczywiste jest, że w roku 2025 będzie mniej środków niż w roku 2024: to całkowite przeciwieństwo tego, czego potrzebujemy w obliczu obecnych ostrych trendów związanych z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego.
Rein Paulsen, dyrektor ds. sytuacji nadzwyczajnych i odporności w FAO
Wisienką na torcie są cięcia w pomocy humanitarnej i projektach współpracy, spowodowane początkiem prezydentury Donalda Trumpa, które również odbiją się negatywnie na bezpieczeństwie żywnościowym w krajach Globalnego Południa. W latach 2016–2024 połowa środków przeznaczonych na pomoc humanitarną pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Raport ostrzega, że nagłe cięcia w finansowaniu na początku tego roku doprowadziły do zamknięcia lub przerwania operacji humanitarnych w takich krajach jak Afganistan, Demokratyczna Republika Konga, Etiopia , Haiti, Sudan Południowy, Sudan i Jemen. „To jest dokładne przeciwieństwo tego, czego potrzebujemy w obliczu obecnych tendencji ostrego braku bezpieczeństwa żywnościowego” – ubolewa Dyrektor ds. Sytuacji Nadzwyczajnych FAO.
Jak wyjaśnia Paulsen, jednym z wyzwań finansowania pomocy humanitarnej i rozwojowej jest łączenie różnych rodzajów finansowania dla różnych rodzajów projektów, nie tylko tych, które rozwiązują już zaistniałe kryzysy żywnościowe. „Na przykład” – cytuje ekspert – „około 80% osób doświadczających ostrego niedoboru żywności mieszka na terenach wiejskich i w jakiś sposób jest związanych z rolnictwem, aby przeżyć. Ale tylko 3% globalnego finansowania interwencji w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego trafia do awaryjnych projektów rolniczych lub dostarczania nasion i narzędzi rolniczych”. Paulsen wyjaśnia, że wspieranie projektów pomocowych w rolnictwie jest bardzo opłacalne: takie interwencje są cztery razy tańsze i przynoszą znacznie lepsze rezultaty. Strategie tego typu wdrożono na przykład w Afganistanie, dzięki czemu kraj ten znalazł się w gronie 15 krajów, które odnotowały poprawę wskaźników bezpieczeństwa żywnościowego w porównaniu z rokiem 2023.
Cięcia wpłyną jednak nie tylko na projekty terenowe, ale także na niektóre zadania związane z oceną i analizą, takie jak zbieranie danych na temat bezpieczeństwa żywnościowego i stanu odżywienia. „Będziemy musieli być bardzo wydajni, aby uzyskać migawkę bezpieczeństwa żywnościowego przy użyciu zasobów, które mamy do dyspozycji” – przyznaje Paulsen. Jeśli do początku 2025 roku trendy się nie zmienią, zabraknie pieniędzy na łagodzenie głodu i wzroku, który pozwoli dostrzec, gdzie jest pusty talerz.
Jedną z nowości w Globalnym Raporcie o Kryzysach Żywnościowych jest to, że po raz pierwszy zidentyfikowano 26 terytoriów dotkniętych kryzysem żywnościowym, czyli sytuacją, w której niedobory żywności i inne niedobory prowadzą do wysokiego poziomu ostrego niedożywienia u dzieci poniżej piątego roku życia. UNICEF, partner odpowiedzialny za badania w tej dziedzinie, ostrzega, że na całym świecie 37,7 miliona dzieci cierpi z powodu ostrego niedożywienia, przy czym najcięższe przypadki występują w Mali, Palestynie, Sudanie, Jemenie i innych krajach.
Raport podkreśla, że problem polega na tym, że w roku 2024 czynniki takie jak konflikty zbrojne, przymusowe przesiedlenia i katastrofy wpłynęły na utrudnienia w dostępie do pomocy mającej na celu rozwiązanie kryzysów żywnościowych, a także stały się pożywką dla nowych czynników ryzyka. Przykładowo powodzie zaostrzyły kryzys zdrowotny w obozach dla uchodźców w Sudanie, Sudanie Południowym i Czadzie, gdzie doszło nawet do wybuchu epidemii cholery.
Zabrakło również pieniędzy na pomoc humanitarną. W 2024 roku zapotrzebowanie na składniki odżywcze zostało zaspokojone jedynie w 51%.
EL PAÍS